Wielkanocna propozycja kulinarna przygotowana przez Wiesławę i Lesława Pawłow z gospodarstwa agroturystycznego ,,Wesołówka zwyciężyła w konkursie ,Kultywowanie tradycji świątecznych w Powiecie Wałbrzyskim - Wielkanoc 2012”. - Zależy nam na propagowaniu i kultywowaniu wiedzy o tradycjach świątecznych naszego regionu, na pokazywaniu tych gospodarstw agroturystycznych ziemi wałbrzyskiej, które oprócz komfortowej bazy noclegowej, mają także do zaoferowania dobrą i smaczną kuchnię - mówił podczas konkursu starosta wałbrzyski Robert Ławski.
- Pamiętamy także o artystach rzemiosła ludowego, dlatego też specjalnie dla nich zorganizowaliśmy dziś wystawę na której prezentują wielkanocne ozdoby świąteczne, a dla najmłodszych konkurs na najpiękniejszą pisankę i palmę – dodał. Do wielkanocnej edycji konkursu zakwalifikowało się dziesięć dwuosobowych zespołów z terenu Powiatu Wałbrzyskiego. Zadaniem każdej drużyny było przygotowanie stoiska konkursowego oraz dwóch, dowolnych potraw. Zarówno dekoracja stoiska, jak i dobór potraw, miały bezpośrednio nawiązywać do tradycji świąt wielkanocnych. Siedmioosobowa komisja konkursowa - pod przewodnictwem Katarzyny Modrzejewskiej, radnej powiatu wałbrzyskiego - oceniała pracę zespołów, biorąc pod uwagę dwa kryteria: pierwsze - sposób przygotowania i podania potraw, ich walory smakowe oraz związek potraw z tradycją wielkanocną, drugie - dekorację stoiska, zwracając w szczególności uwagę na elementy nawiązujące do tradycji świąt wielkanocnych. - Jak co roku, wszystkie potrawy są bardzo dobre, więc komisja ma naprawdę trudne zadanie - komentował pracę komisji konkursowej starosta wałbrzyski. Ostatecznie w konkursie ,, Kultywowanie tradycji świątecznych w Powiecie Wałbrzyskim - Wielkanoc 2012” zwyciężyli Wiesława i Lesław Pawłow z Gospodarstwa Agroturystycznego „Wesołówka” z Głuszycy Górnej, którzy przygotowali kaczkę nadziewaną oraz roladę z fileta z gęsi. Drugie miejsce zajęły Zofia Sosnowska i Wioletta Mierzejewska z Gospodarstwa Agroturystycznego „Zacisze Trzech Gór” z Jedliny-Zdroju za przygotowanie faszerowanego królika oraz wędzonkę świąteczną. Trzecie miejsce ,,zgotowali” sobie Józefa i Jerzy Rodak z Jugowic za barszczyk biały wielkanocny i karczek z suszonymi śliwkami oraz żurawiną. Kulinarne zmagania uczestników uprzyjemnił występ artystyczny dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Głuszycy Górnej. Najmłodszych uczestników starostwo powiatowe w Wałbrzychu nagrodziło także w konkursie na najpiękniejszą pisankę. Poza konkursem swoje umiejętności kulinarne zaprezentowali też uczniowie - młodzi gastronomicy z Zespołu Szkół Nr 7 z Wałbrzycha oraz z głuszyckiego Zespołu Szkół. (red)
źródło:30minut
Sołectwo Witków zwyciężyło w gminnej rywalizacji wieńcowej na najładniejszy wieniec dożynkowy.
Gmina Czarny Bór wpisując się w wielowiekową tradycję oraz chcąc podziękować rolnikom za ich ciężką pracę po raz kolejny była organizatorem największych w powiecie wałbrzyskim - Gminnych Dożynek i najstarszego na Dolnym Śląsku - XI Święta Pieroga. – Tradycją jest to, że przeprowadzamy konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy. W tym roku formuła ta została rozszerzona o najpiękniejszy wieniec powiatowy, którego zwycięzca pojedzie na turniej wojewódzki do Strzegomia - mówił Adam Górecki, wójt gminy Czarny Bór. Imprezę poprzedziła uroczysta Msza Św. dziękczynna odprawiona przez Jego Ekscelencję Biskupa Legnickiego - ks. dr hab. Zbigniewa Kiernikowskiego. Następnie uczestnicy uroczystości w różnobarwnym korowodzie dożynkowych udali się na stadion sportowy. Po uroczystej Liturgii nastąpiła ceremonia Dzielenia Chlebem, a po niej rywalizacja wieńców dożynkowych na szczeblu gminnym i powiatowym. W gminnej rywalizacji wieńcowej zwyciężyło – sołectwo Witków otrzymując bon o wartości 1000 złotych, a dwa równorzędne wyróżnienia trafiły do sołectw: Grzędy i Jaczków. W Powiatowym Konkursie na Wieniec Dożynkowy zwycięstwo przypadło gminie Czarny Bór. Na II miejscu uplasował się Mieroszów, a na ostatniej pozycji podium Stare Bogaczowice
Początki powstawania agroturystyki w naszym kraju sięgają dziewiętnastego wieku. Już wtedy organizowano wczasy dla mieszczan, jeździli oni na wieś, by nabrać sił przez lato. Zwłaszcza zalecane były takie wczasy dla dzieci słabych i chorowitych. Zdrowe i pożywne jadło pomagało w leczeniu anemii i różnych przypadłości związanych z życiem w miastach, szczególnie gdzie działały prężnie zakłady przemysłowe, zatruwając powietrze. W okresie międzywojennym już te gospodarstwa działały w sposób bardziej zorganizowany. Powstawały różne twory i związki zrzeszające ludzi chcących przyjmować w swoich domach turystów i jak ich w tym okresie nazywano, letników. W roku tysiąc dziewięćset trzydziestym szóstym powstał Krakowski Związek Letniskowy, rok później już działał Międzykomunalny Związek Karpaty Wschodnie, Związek Letniskowy Bieszczady i Spółdzielnia Turystyczna Gromada, która działa do dziś. Po drugiej wojnie władze komunistyczne zabroniły tego typu działalności i nastąpił upadek ruchu turystycznego.
czytaj więcej
Nasz kraj ma wiele walorów turystycznych. Polska to przepiękne zakątki w różnych rejonów. Są to miejsca historyczne bądź posiadające wspaniałe okolice. Weźmy na przykład wybrzeże Bałtyku. Powstało tutaj wiele ośrodków wczasowych i gospodarstw agroturystycznych. Te drugie oferują świeże ryby i napoje regionalne, w postaci piwa warzonego w miejscowych browarach, inne polecają sery kaszubskie i tradycyjne dania. W rejonie Mazur znajdziemy gospodarstwa agroturystyczne oferujące nie tylko świeże ryby słodkowodne, ale także wczasy na łódkach i kajakach z miejscowymi atrakcjami.
Wybierając miejsce wypoczynku kierujemy się zazwyczaj tym, co lubimy robić najbardziej w wolnym czasie. Jedni wolą zatłoczone plaże i kurorty nadmorskie, inni wolą góry i wspinaczkę, bo kochają wyzwania. Niektórzy wolą egzotykę, więc jadą w różne zakątki świata. Ale są też tacy ludzie, którzy cenią sobie ciszę i przebywanie na łonie natury rodzimej. Dla nich na terenie całej Polski powstały gospodarstwa agroturystyczne. Obiekty te oferują różne atrakcje w postaci swojskiego jedzenia i możliwości bezpośredniego kontaktu z przyrodą. W tego rodzaju wczasach można poznać regionalne zwyczaje, dzieci z miast mogą zobaczyć jak wyglądają zwierzęta hodowlane i poznać sekrety takie jak: skąd się bierze mleko czy też jak rośną zboża, z których piecze się chleb. Nie ma nic lepszego nad pajdą chleba ze świeżo zrobionym masełkiem i mlekiem prosto od krowy czy kozy.
czytaj więcejWałbrzych to duże miasto położone wśród malowniczych Gór Wałbrzyskich i Kamiennych. Miasto rozłożyło się pomiędzy i na stokach pagórków, otoczone lasami, jest pełne zieleni. W swych granicach miasto ma wiele ciekawych zakątków w niczym nie przypominających wielkiego miasta. Znajdziemy tu ciche i przepiękne miejsca z zagajnikami i łąkami pełnymi kwiatów, gdzie wiosną żółcą się kaczeńce, a latem upaja zapach ziół i polnych kwiatów. Właśnie w takich miejscach znajdziemy gospodarstwa agroturystyczne.
czytaj więcej